Marianna Trojanowska Wiem
o czym piszesz, spotykam się tez z takimi postawami. Jedna z głównych
przyczyn takiego stanu jest tkwiąca nadal w społeczeństwie niechęć do
MLM jako formy zarabiania. Wiele osób lub ich znajomych zetknęło się w
przeszłości z formą sprzedaży bezpośredniej
/ nie tylko mlm/, kupowali drogie garnki, koce itp. podobne rzeczy,
które potem latami spłacali. Wiele osób czuło się oszukanych i
przekazało swoja opinię znajomym. Taka negatywna opinia przylgnęła tez
do MLM i niezmiernie trudno ją zmienić. Potrzebna byłaby pozytywna
kampania, która trafiłaby do dużej grupy społeczeństwa i spowodowała
zmianę nastawienia. Poza tym powinna być ukierunkowana nie na zwiedzanie
świata raz na 3 miesiące i mercedesy ale na pokazanie ludziom, ze
rozpoczynając współpracę za pól roku zarobi np. 2 tys. a za rok 3
tysiące / oczywiście piszę skrótowo/. To jest tylko jednak jedna grupa
ludzi, niestety nie wszyscy do takiej pracy się nadają, nie każdy, jak
piszesz. Prawie każdy może być konsumentem tych produktów, jeśli go na
nie stać, bo w markecie kupi 3 razy taniej. Pozostaje jeszcze liczna
grupa np. schorowanych rencistów, dzieci, które bez względu na to jakich
mają rodziców czy opiekunów - potrzebuje pomocy. Nie możesz patrzeć
wyłącznie przez pryzmat doświadczeń tego ,co Ty oferujesz, bo odnoszę
takie wrażenie. Ale Piotra wywołałeś do tablicy i pewnie on nam powie,
jakie przesłanki nim kierowały zadając takie pytanie. Pozdrawiam i życzę
dalszych sukcesów.
Franciszek Śledź Marianno...
czytam Twój komentarz i ...oczywiście nasuwają mi się odpowiedzi
cyt..."Jedna z głównych przyczyn takiego stanu jest tkwiąca nadal w
społeczeństwie niechęć do M.L.M jako formy zarabiania..." Tak jak mówisz
Marianno, jest dokładnie tak jak mówisz ale zastanówmy się może
dlaczego? Od czego właściwie się zaczęło? Amway - to była pierwsza firma
M.L.M , która weszła na polski rynek i okazuje się, że nie owa firma ale
ludzie, to ludzie są winni tej opinii.Była część firmy pochodząca z
odnogi Dona King, Zbyszka Rek /dalej może nie będę szedł nazwiskami bo w
Polsce odnoga tych dwóch Panów rozrosła się potężnie i ta właśnie
odnoga mówiła: - kup tyle produktów ile sama jesteś w stanie zużyć,
ewentualnie zaopatrz w te produkty swoich krewnych, którzy nie będą
mieli ochoty się tym zająć i na tym będziesz zarabiać 100 zł po jakimś
czasie Twoja wypłata może podnieść się do 500 czy tysiąca zł. Jeżeli
włożysz w tę pracę więcej czasu ów zarobek może się powiększyć. Niestety
do Polski weszły również grupy nastawione na wykorzystanie Polaków dla
własnych celów. To znaczy, że nastawiano nas na handel, wciskano Polakom
torby na plecy i "heja" na bloki. Ta grupa przywędrowała do Polski od
pewnego "lidera" niemieckiego, którego nazwiska nie będę tu wymieniał.
Jak widać na tym prostym przykładzie nie tylko w M.L.M, ale nawet w jednej
firmie istnieją różnice w systemie pracy czego dowodem zresztą jest
nagrany przed laty film wcale nie pozytywnie o tej firmie mówiący.
Oczywiście Marianno zgadzam się z Tobą również w następnym temacie - aby
nie obiecywać ludziom samochodów i wycieczek na "wyspy", a bardziej
mówić o zwykłej sumie 200 czy pięciuset złotych, które mogą sobie
dorobić. Całkiem innym tematem jest oczywiście fakt iż są takie firmy w
których chodzi tylko o sprzedaż np. drogich "garnków", "odkurzaczy" itp jednak osobiście nie lubię sprzedawać więc na ten temat nie będę się wypowiadał bo bardzo nie lubię wypowiadać się na temat o którym nie mam pojęcia.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń